Prawo do zrzeszania się mają teraz nie tylko pracownicy, lecz także osoby wykonujące pracę zarobkową. To pojęcie szersze, a sam katalog uprawnionych do członkostwa w organizacji jest otwarty.
1 stycznia 2019 r. weszła w życie nowelizacja ustawy z 23 maja 1991 r. o związkach zawodowych (Dz.U. z 2019 r. poz. 263). Wprowadzone zmiany przyznają prawa pracownikom i innym zatrudnionymi (prawo członkostwa w związkach zawodowych dla osób zatrudnianych na podstawie umów cywilnoprawnych, zwolnienia od pracy czy szczególna ochrona zatrudnienia takich osób), ale przewidują również dodatkowe uprawnienia po stronie pracodawców. Najważniejsze z nich to prawo złożenia zastrzeżenia wobec liczby członków przedstawionej przez związek zawodowy i tym samym wszczęcia procedury weryfikacji tej liczby członków przez sąd.
Już nie tylko zatrudnieni na etacie
Do końca 2018 r. prawo zrzeszania się w związkach zawodowych (rozumiane jako prawo tworzenia i wstępowania do związków zawodowych) przysługiwało pracownikom, członkom rolniczych spółdzielni produkcyjnych oraz osobom wykonującym pracę na podstawie umowy agencyjnej, jeżeli nie byli pracodawcami. Katalog osób wskazanych w omawianym przepisie miał charakter zamknięty.
Znowelizowana ustawa przyznaje prawo do zrzeszania się w związkach zawodowych osobom wykonującym pracę zarobkową, czyli pracownikom lub osobom świadczącym pracę za wynagrodzeniem na innej podstawie niż stosunek pracy, niezależnie od podstawy zatrudnienia, jeżeli:
- nie zatrudniają do tego rodzaju pracy innych osób, oraz
- mają takie prawa i interesy związane z wykonywaniem pracy, które mogą być reprezentowane i bronione przez związek zawodowy.
Oznacza to, że lista osób, którym ustawa daje prawo zrzeszania się w związkach zawodowych, jest otwarta. Dla uproszczenia osoby te można podzielić na dwie grupy: pracownicy oraz inne niż pracownicy osoby zatrudnione. W przypadku pracowników do korzystania z prawa do członkostwa w związku zawodowym wystarczy samo pozostawanie w stosunku pracy. W przypadku drugiej grupy – niepracowników ‒ uprawnienie do zrzeszania się w związku zawodowym można realizować dopiero po spełnieniu dodatkowych przesłanek. Innymi słowy, samo istnienia stosunku prawnego między pracodawcą a osobą wykonującą pracę na innej podstawie niż stosunek prawny nie wystarcza, aby tej osobie przyznać uprawnienie do zrzeszania się w związku zawodowym. Uprawnienie powstaje dopiero wtedy, gdy dana osoba wykonuje pracę osobiście i nie zatrudnia w tym celu innych osób, a także jeśli jej prawa i interesy mogą być reprezentowane przez związek zawodowy.
Z osobistym świadczeniem pracy będziemy mieli do czynienia zarówno w przypadku świadczenia pracy przez osobę fizyczną niebędącą przedsiębiorcą, jak i mającą ten status (tzw. samozatrudniony). W tym drugim przypadku taka osoba, aby mogła należeć do związku, musi jednak posiadać takie prawa i interesy związane z wykonywaniem pracy, które mogą być reprezentowane i bronione przez związek zawodowy.
Są zgłaszane wątpliwości, czy osoby samozatrudnione, będące przynajmniej w teorii przedsiębiorcami, powinny mieć prawo przystępowania do związków zawodowych, które mają bronić pracowników, a nie przedsiębiorców. Odpowiadając na tę wątpliwość, można przyjąć, że jeżeli osoba samozatrudniona pracuje tylko u jednego przedsiębiorcy i otrzymuje z tego tytułu całość lub przeważającą część swojego dochodu, to w praktyce jest osobą ekonomiczne zależną od tego przedsiębiorcy i korzystanie przez nią z uprawnień związkowych może być uzasadnione.
WAŻNE
Ustawodawca oddziela samo członkostwo od formalnej przynależności do związku zawodowego, na podstawie której związek nabywa uprawnienia.
Emeryci, renciści i osoby bezrobotne
Ustawa o związkach zawodowych przewiduje także szczególne sytuacje, w których prawo do zrzeszania się w związkach zawodowych istnieje mimo braku statusu osoby wykonującej pracę zarobkową. Do takich okoliczności zalicza się przejście na emeryturę lub rentę oraz utratę zatrudnienia i uzyskanie statusu osoby bezrobotnej. Dotyczy to osób, które w czasie wykonywania pracy zarobkowej u danego pracodawcy były uprzednio członkami danego związku zawodowego.
Nabycie uprawnienia do zrzeszania się w związku zawodowym może wynikać również ze statutu danego związku zawodowego. Ustawodawca przyznał związkom zawodowym kompetencję do poszerzenia katalogu osób uprawnionych do wstępowania do związku w stosunku do ustawy. Kompetencja ta nie jest jednak nieograniczona. Związki zawodowe mogą na mocy statutu przyznać uprawnienie do wstąpienia do związku wyłącznie osobom bezrobotnym w rozumieniu ustawy, wolontariuszom, stażystom i innym osobom, które świadczą osobiście pracę bez wynagrodzenia.
Nie każdy wliczany
Katalog osób uprawnionych do członkostwa w związku zawodowym, podobnie jak liczba członków, jest o tyle istotny z punktu widzenia pracodawcy, że zależą od niego niektóre uprawnienia związku zawodowego, w tym prawo do zwolnienia od pracy ze względu na funkcje związkowe lub szczególna ochrona zatrudnienia działaczy związkowych.
Na potrzeby ustalania tych uprawnień bierze się pod uwagę w różnym zakresie członków związku zawodowego będących pracownikami i tych niebędących pracownikami. Ustawodawca wyraźnie oddziela samo członkostwo w związku zawodowym od formalnej przynależności do związku zawodowego, na podstawie której związek zawodowy nabywa określone uprawnienia. Taką konkluzję można wysnuć na podstawie analizy listy osób uprawnionych do zrzeszania się w związkach zawodowych oraz katalogu osób, które związek zawodowy może uwzględnić, ustalając swoją liczebność. Ustawodawca znacząco zawęził ten drugi katalog. Po pierwsze, wykluczył z niego emerytów i rencistów, bezrobotnych, wolontariuszy, stażystów i inne osoby, które świadczą osobiście pracę bez wynagrodzenia. Po drugie, w przypadku członków związku niebędących pracownikami, brane są pod uwagę wyłącznie osoby legitymujące się co najmniej sześciomiesięcznym stażem pracy u danego pracodawcy. Po trzecie wreszcie, osoby będące jednocześnie członkiem więcej niż jednej organizacji związkowej działającej u danego przedsiębiorcy, muszą się określić, w której organizacji chcą być uwzględniane w puli członków, od której zależą uprawnienia tej organizacji.
Wymóg sześciomiesięcznego stażu
Uprawnienia zakładowej organizacji związkowej przysługują organizacji zrzeszającej co najmniej 10 członków będących pracownikami albo innymi niż pracownicy osobami wykonującymi pracę zarobkową na rzecz pracodawcy, przy czym w przypadku tych drugich wprowadzono dodatkowy wymóg w postaci co najmniej sześciomiesięcznego okresu wykonywania pracy u danego przedsiębiorcy.
Ten wymóg pracy od początku budził kontrowersje. W praktyce oznacza on tyle, że dla celów ustalenia uprawnień organizacji związkowej (np. liczby godzin zwolnienia od pracy przysługującego działaczom związkowym lub liczby działaczy, którzy mogą być objęci szczególną ochroną zatrudnienia) bierze się pod uwagę nie wszystkie osoby zatrudnione będące członkami związku zawodowego działającego u danego przedsiębiorcy, ale wyłącznie pracowników (bez względu na staż pracy) oraz inne osoby zatrudnione legitymujące się co najmniej sześciomiesięcznym stażem pracy u tego przedsiębiorcy. Pojawiły się pytania, po co ten warunek i dlaczego akurat sześć miesięcy. W naszej ocenie wprowadzenie takiego wymogu jest uzasadnione. Skoro bowiem związek zawodowy ma korzystać u danego przedsiębiorcy z określonych uprawnień z tytułu zrzeszania członków niebędących pracownikami tego przedsiębiorcy (a więc w praktyce osób zatrudnionych na podstawie umów cywilnoprawnych), to pożądane jest, aby były to osoby w bardziej stały sposób związane z danym przedsiębiorcą.
Nie można żądać listy
W praktyce pojawiły się żądania związków zawodowych o przedstawienie przez pracodawcę listy zatrudnianych przez niego osób niebędących pracownikami, w tym osób legitymujących się co najmniej sześciomiesięcznym stażem pracy. Związki zawodowe uzasadniają swoje żądania tym, że potrzebują informacji do ustalenia, czy konkretna osoba zatrudniona przystępująca do związku zawodowego legitymuje się półrocznym stażem pracy u danego pracodawcy. Takie żądania są nieuzasadnione, a wskazywane uzasadnienie nieprzekonujące. Związki zawodowe są w stanie ustalić długość stażu pracy konkretnej osoby przystępującej do związku zawodowego poprzez skierowanie do niej takiego pytania. Nie ma natomiast podstawy prawnej do tego, aby żądać imiennej listy wszystkich osób zatrudnianych ze wskazaniem ich stażu pracy.
Liczony jeden raz
Osoby wykonujące pracę zarobkową zachowują uprawnienie do zrzeszania się w więcej niż jednym związku zawodowym. W przypadku skorzystania z tego uprawnienia nie ma jednak podstaw do multiplikowania członkostwa dla celów ustalenia liczebności związku zawodowego. Taka możliwość została wprost wyłączona w znowelizowanych przepisach.
Osoba należąca jednocześnie do kilku związków zawodowych działających u danego pracodawcy będzie uwzględniana przy ustalaniu liczebności każdego z tych związków wyłącznie raz we wskazanym przez nią związku zawodowym. Jest to bardzo ważny przepis. Dotychczas kwestia ta pozostawała nieuregulowana i niejednokrotnie dochodziło do nadużyć. Te same osoby były członkami dwóch lub więcej organizacji związkowych działających u tego samego pracodawcy i w każdej z nich były uwzględniane w ogólnej liczbie członków ustalanej na potrzeby konkretnych uprawnień związkowych. W efekcie prowadziło to nieuzasadnionego dublowania lub wręcz multiplikowania uprawnień związkowych (np. godzin zwolnienia od pracy), co niejednokrotnie było celowym działaniem grupy pracowników zapisujących się do kilku związków.
Ustawa nie reguluje sytuacji, w której osoba uprawniona nie wskaże organizacji związkowej, do której zostanie formalnie zaliczona. Biorąc pod uwagę treść przepisu, a zwłaszcza osobisty charakter tego uprawnienia, należy jednak uznać, że nie ma podstaw, aby w braku takiego wskazania dany związek mógł automatycznie wliczyć tę osobę do ustalenia swojej liczebności.
Niniejszą publikacją rozpoczynamy cykl artykułów przygotowywanych we współpracy z kancelarią Raczkowski Paruch, w ramach którego przedstawimy nie tylko ostatnie zmiany w przepisach dotyczących związków zawodowych, lecz także najciekawsze problemy na gruncie zbiorowego prawa pracy.
Autorzy: Paula Kaczora, Robert Stępień
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna